Konserwatyzm
demokracja

demokracja (3)

środa, 12 maj 2010 16:05

Konsensus

Umiejętność zawierania kompromisów przy zachowaniu własnych przekonań powinna cechować każdego człowieka zaangażowanego w działalność publiczną. Z jednej strony mamy więc maksimum tego co jest, lub powinno być wspólne. Z drugiej zaś to, czego jesteśmy gotowi bronić za wszelką cenę.

Między tymi dwoma biegunami mieści się realna polityka (nie mylić z UPR, który postępuje dokładnie odwrotnie eksponując to co dzieli a nie to co wspólne).

Poniżej zawarłem propozycję takiego kompromisu. Jest to zbiór zasad, które jak sądzę są do zaakceptowania przez zdecydowaną większość polskiego społeczeństwa.

Ostatnio podnoszone są postulaty zmiany konstytucji. Ta która obecnie obowiązuje ma wiele wad. Moim zdaniem nie warto się nad nimi rozwodzić. Lepiej zastanowić się jakie powinna mieć cechy dobra konstytucja, a potem w oparciu o tak wypracowane kryteria ocenić zarówno tą aktualnie obowiązującą, jak i pojawiające się projekty.

Podane niżej propozycje nie są projektem ustawy konstytucyjnej, ale czymś w rodzaju ogólnych wymagań wobec takiej ustawy.

Jedną z głównych motywacji dla stworzenia niniejszego opracowania jest przemówienie wygłoszone 1999 roku przez Jana Pawła II w polskim parlamencie. Tekst tego przemówienia został w wielu fragmentach wykorzystany wprost. Cytaty stanowiące dodatkowy komentarz są ujęte w nawiasy kwadratowe.

środa, 12 maj 2010 15:46

Konserwatyzm a demokracja

Dlaczego konserwatyzm jest krytyczny wobec demokracji?

Sądzę, że bardzo dobrze ujął to prof. Jacek Bartyzel w tekście "Konserwatywny paradygmat"

Demokracja konserwatyście jawi się "jako odrzucenie woli Boskiej, a zastąpienie jej przez zrelatywizowany do jednostkowych lub grupowych interesów porządek moralno-prawny".

Jednak pojęcie "demokracja" nie jest ścisłe i dokładnie określone. Racjonalny krytycyzm wobec demokracji powinien skłaniać do prób jej kształtowania zgodnie z uznawanymi wartościami.

Tymczasem patrząc wstecz konserwatyści pozbawiają się możliwości wpływu na kierunek zmian. Potwierdza się tu niestety słuszność krytyki Hayek'a o której pisałem wcześniej.

Na dodatek konserwatyzm jako obrona tradycji staje się śmieszny, broniąc czegoś, czego nie ma.

We współczesnej Europie panuje bowiem liberalna demokracja. A ostatnie rządy autorytarne należały do faszystów lub komunistów. Doprawdy trudno tego nie zauważyć….